„Na placu boju straszny widok mieli zwycięzcy. Garstka piechoty rosyjskiej czarna od dymu, stała ponuro, z bronią na dół spuszczoną; otoczona była dosłownie wysokim wałem ciał ludzkich, po kilku jedno na drugiem leżących. Konie artyleryjskie pobite, tarzały się we krwi z porwanymi zaprzęgami, jaszczyki wywrócone w rowie.
/Józef Dąbrowski, Rok 1863/
We wtorek 8 sierpnia 2023 roku minie 160, rocznica zwycięskiej dla powstańców polskich bitwy pod Żyrzynem z wojskami rosyjskimi w czasie trwania Powstania Styczniowego. Odziały powstańcze pod dowództwem Michała Heidenreich-Kruka na początku sierpnia 1863 roku podjęły marsz z Lubelszczyzny na północ w kierunku Podlasia, chcąc w ten sposób oderwać się od tropiących je wojsk carskich jednocześnie wzmocnić powstanie w tamtych terenach. Przechodząc przez trakt warszawsko-lubelski, patrol powstańczy przejął depeszę, z której wynikało, że przez stację pocztową w Żyrzynie przechodził będzie konwój wojskowy wiozący ponad 200 tys. rubli. Gen. Michał Heydenreich-Kruk natychmiast podjął decyzję o zorganizowaniu zasadzki. Jej plan był prosty: konwój miano atakować od czoła i po bokach, tyły miał zablokować jeden z powstańczych oddziałów. O godzinie 5 rano 8 sierpnia 1863 roku, liczący około 500 żołnierzy i 2 działa konwój żołnierzy rosyjskich pod dowództwem por. Laudańskiego został zaatakowany przez dużo liczniejszy, (ale słabiej uzbrojony) oddział powstańców (ok. 3 tys., w tym 1400 strzelców). Pierwsze uderzenie wywołało ogromny chaos. Rosjanie uporządkowali szeregi i z wielką determinacją przystąpili do obrony wozów pocztowych. Po kilku godzinach walki ustąpili jednak z placu boju. Z okrążenia wydostać się udało tylko por. Laudańskiemu wraz z 87 ludźmi. Straty Rosjan wyniosły (według raportu gen. Heydenreicha-Kruka1863″.) 181 zabitych i 282 wziętych do niewoli (w tym 132 rannych). Polacy ponieśli wielokrotnie mniejsze straty: 10 zabitych i 50 rannych. Po bitwie część rosyjskich żołnierzy przeszła na stronę powstańców, resztę puszczono wolno po złożeniu przysięgi, iż nie będą więcej walczyć przeciwko Polakom. Powstańcy zdobyli wówczas 2 armaty, 400 karabinów i 140 tys. rubli. (Reszta pieniędzy zaginęła) Zdobyte fundusze zostały przeznaczone na zakup min. broni dla walczących na terenie województwa lubelskiego i podlaskiego powstańczych partii.) W tym miejscu warto wspomnieć, że jednym z oddziałów powstańczych biorących udział w bitwie dowodził podpułkownik Józef Jankowski – „Szydłowski”, który z powodzeniem walczył z wojskami zaborcy na Mazowszu min. w okolicach Radzymina. Wiadomość o zwycięstwie pod Żyrzynem rozeszła się szerokim echem nie tylko po Królestwie Polskim, ale całej Europie wywołując nacisk opinii publicznej na rządy wielu państw w celu udzielenia walczącym Polakom pomocy. Bitwa pod Żyrzynem była jedną z największych i niestety nielicznych zwycięstw nad carskimi oddziałami w czasie trwanie najdłuższego w naszych dziejach zrywu narodowego.
Cześć Ich pamięci.
Koło Historyczne „Wiarus”