„Roku Pańskiego 1920, 10 lutego Wojsko Polskie z gen. Józefem Hallerem na czele objęło na wieczyste posiadanie polskie morze”.
Napis na pomniku „Zaślubin Polski z morzem w Pucku”
W poniedziałek 10 lutego br. minęła 105. rocznica symbolicznych zaślubin Polski z Bałtykiem. Rzeczpospolita Polska, odrodzona po 123 latach zaborów wracała po latach nad Morze Bałtyckie. Traktat wersalski podpisany w 1919 roku na zakończenie konferencji, która ustalała nowy porządek po I wojnie światowej, ustanawiał, że Rzeczpospolita otrzyma dostęp do Morza Bałtyckiego na odcinku 147 kilometrów. Był to brzeg Półwyspu Helskiego (74 kilometry), morze otwarte (24 kilometry) i Zatoka Pucka (49 kilometrów).Gdańsk nie znalazł się w granicach Polski. Miał być Wolnym Miastem, nad którym kontrolę sprawować miała Liga Narodów. Było to również wypełnienie jednego z punktów zawartych w programie pokojowym prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki W. Wilsona, że niepodległa, suwerenna Polska ma mieć swobodny dostęp do Bałtyku. 10 lutego 1920 roku w Pucku, po odśpiewaniu hymnu narodowego, wciągnięcia na maszt polskiej flagi, huku armatnich salw generał Józef Haller powiedział: „Oto dzisiaj dzień czci i chwały! Jest on dniem wolności, bo rozpostarł skrzydła Orzeł Biały nie tylko nad ziemiami polskimi, ale i nad morzem polskim. Naród czuje, że go już nie dusi hydra, która dotychczas okręcała mu szyję i piersi. Teraz wolne przed nami światy i wolne kraje. Żeglarz polski będzie mógł dzisiaj wszędzie dotrzeć pod znakiem Białego Orła, cały świat stoi mu otworem”. Następnie po uroczystej mszy świętej wjechał konno do morza i wrzucił doń jeden z otrzymanych wcześniej od Polonii Gdańskiej pierścieni. Drugi został wrzucony w bałtyckie fale następnego dnia w dzisiejszym Władysławowie. Wrzucając platynowy pierścień do morza symbolicznie przyłączył je z Pomorzem do odradzającej się Rzeczypospolitej
Koło Historyczne „Wiarus”