Przechodziłam korytarzem w starej części szkoły i przywitałam się z Tobiaszem.
- Może chce pani obejrzeć nasze roboty?
- No pewnie, a mogę?
- Tak.
Weszłam do klasy, przywitałam się z zapracowanymi uczniami i rozpoczęłam podziwianie. Niektóre roboty już powstały, a inne jeszcze powstawały z różnorakich elementów.
Uczniowie klasy 3 b samodzielnie wykonywali z uwagą i skupieniem arcydzieła na miarę mistrzów. Pani Dorota Milewska pozwoliła mi nie tylko podziwiać te prace, ale także zrobić trochę zdjęć. Robot Karola uśmiechał się do mnie oczami, a największe robocisko patrzyło na uczniów prosto z szafki… Oczy wykonane z płyt kompaktowych zdawały się mówić: Damy radę. Jeszcze będzie przepięknie…Jeszcze będzie normalnie…
Robot drugiego Karola poszedł wraz z nim do nowej części szkoły i wylądował na stole do ping ponga. Chyba chciałby nauczyć się grać? Drodzy uczniowie, dziękuję za możliwość przyglądania się Waszej twórczej pracy. Postanowiłam napisać ten mini artykuł, aby docenić Wasze niezwykłe dokonania.
Trzymajcie się dzielnie w zdrowiu.
Jolanta Rosińska-Włodarczyk (psycholog szkolny)